*oczami Justina*
- co w sumie??
- no w sumie to mi sie podoba ale...
- Jakie ale ?
- Alyson..
- taaa kurwa... Znowu Alyson. Ciągle tylko ona i ona. Czy ty nie widzisz tego, że ona cię wykorzystuje?!
- niby jak ??
- chłopie co jak co ale nie zauważyłeś tego, że co druga dziewczyna wzdycha do ciebie... A Alyson wykorzystuje to by sie lansowć...
- przesadzasz..
- nie przesadzam... Ciągle tylko widzisz jej dupę i to że chłopaki o niej marzą robiąc sobie dobrze... Nie zauważyłeś tego, że jest dziwką !?
- przestań !!! - krzyknąłem - wyślij mi piosenkę na email. Ja ode szykować sie na jutro...
- spoko... Ale zapamiętaj co mówiłem.
- dobrze
Zabrałem zeszyt i poszedłem do siebie.
*mój punkt widzenia*
Justin poszedł do domu. Zostałam sama z Christianem
- Aniu... Podoba Ci sie Justin ?
- Nie !! -wyparłam się - Skąd taki pomysł ?
- Bo co druga dziewczyna do niego wzdycha. Myślałem, że ty też.
-Niee co ty. To tylko mój przyjaciel
- To dobrze.
- A coś by się stało gdyby mi się podobał ? - spojrzał na mnie podejrzliwie - No powiedziałeś że to dobrze.
- Aaaa. No bo jego dziewczyna Alyson to zwykła dziwka.. Pogrąży każdą dziewczynę jeśli dowie sie, że podoba jej się Jus.
- Czemu tak o niej mówisz ?
- Dlaczego ? - wyjął telefon - Pokaże Ci coś ale to ma być nasza tajemnica ok?
- No ok. Umiem dotrzymać słowa.
-Jakieś 3 miesiące temu Alyson pisała, ze mną dość wymowne SMS'y. - pokazał mi je. Pisało w nich między innymi "Wiesz co Jus jest przystojniej ale twoja dupa doprowadza mnie do szaleństwa". Dał mi przeczytać je wszystkie.- Nie powiedziałem o tym Justinowi bo jest z nią szczęśliwy, ale już nie raz chciałem pokazać mu je wszystkie.
- To sucz...
- Wiem. A najgorsze jest to, że nie jestem jedyny który dostawał od niej te SMS'y. Ryan, nasz przyjaciel też dostawał je.
- O to jest jakaś porażka..
- Ale błagam Cię nie mów mu nic. On już tak wiele przeszedł akcji z dziewczynami... Nie chce żeby był znowu załamany.
- Jakie akcje? -spytałam się chcąc zobaczyć czy powie mi o Marii
- Nie mogę Ci powiedzieć.
- Ja wiem .... wiem o Marii
- Powiedział CI ?
- Tak..Dziś..
- To wiedz że bardzo ci ufa.
uśmiechnęłam się - to chyba dobrze . Dobra ja muszę iść do domu. Jutro pierwszy dzień szkoły..
- Może Cię odprowadzę.
- Ok.
Odprowadził mnie pod same drzwi
- Bardzo dziękuje.
- Cała przyjemność po mojej stronie - powiedział kłaniając się w pas - Widzimy się jutro w szkole
- Rejonówka ?
- Tak. A i jesteśmy w tej samej klasie - uśmiechnął się
- Skąd wiesz ?
- Bo z tego co wiem jesteś w moim wieku a ma dojść do nas nowa dziewczyna więc celuje, że to ty.
- No fajnie by było. Przynajmniej sama by nie była.
-Nie będziesz.
-Dobra - uśmiechnęłam się - ja lece pa - pocałowaliśmy się w policzek na pożegnanie jak zawsze i weszłam do domu. Poszłam na górę, spakowałam torbę i poszłam się szykować
~*~*~*~* Następny dzień*~*~*~*~
Wstałam rano. Pierwszy dzień szkoły a ja znowu spóźniona Weszłam szybko pod prysznic, umyłam glowe i wyszłam się umalować. Zrobiłam to co miałam zrobić, wysuszyłam i wyprostowałam włosy oczywiście układając grzywkę. Zarzuciłam na siebie jasne jeansy, luźny sweterek w biało- lekko złote paski z odkrytym ramieniem do tego wzięłam swoją białą torbę i poleciałam na dół założyć złote nike i wziąć cos do jedzenia. Kiedy podeszłam do lodówki zobaczyłam, że mam jeszcze 50 min. Tak samo na ekspresie do kawy i dekoderze w dużym pokoju. Nie przestawiłam zegarka... Zjadłam na spokojnie śniadanie i dostałam smsa od Jusa
Od : Justin
Czekam przed domem za ile będziesz :P
Nie odpisałam tylko założyłam buty i wyszłam z domu.
- Hej - krzyknęłam podbiegając do niego i witając sie buziakiem w policzek
- Hej. Ładnie wyglądasz.
- Nie przeginaj. Myślałam, że się spóźniłam i szykowałam się na biegu.
- Oj tam. Ładnie nie przesadzaj.
- Dziękuję. - powiedziałam poprawiając grzywkę
- Gdzie masz pierwszą lekcje ?
- W sali Chemicznej.
- Dużej czy małej ?
- A skąd ja mam to wiedzieć ?!
- Na planie zawsze masz napisane S lub B. S to mała a B to duża.
- Czyli w małej.
- Pierwsze piętro. Obok mnie.
Minęło 10 min i byliśmy w szkole. Każdy się na nas patrzył. Zobaczyłam Christiana i podeszłam do niego
- No hej
- Siemka piękna - przywitał się ze mną a ja zaplotłam ręce na piersiach
- Nie mów tak do mnie. Czuje się nie zręcznie.
- Ok. - zaczął się śmiać.
- Hahaha bardzo śmieszne
- Jesteś niereformowalna wiesz ?
- Wiem - uśmiechnęłam się ironicznie.
Zadzwonił dzwonek.
- Serio ? - załamałam się - To już ?
- Dobra nie narzekaj tylko chodź. - Christian zaciągnął mnie do klasy.
Każdy już siedział na miejscach. Jedyne wolne było przy jakimś dość przystojnym chłopaku. Nieśmiało usiadłam obok niego. Przeciągnął wzrokiem po mnie. Uśmiechnął się do mnie
- Hej. Jestem Leo. Leo Howard
- Miło mi, Ania.
- Ania ? Czyli nie jesteś stąd ?
- No nie.
- A więc Aniu skąd jesteś ?
- Polska... - powiedziałam ze zmieszaniem w głosie.
- Polka ! Słyszałem, że Polska słynie z najpiękniejszych dziewczyn na całym świecie. Widzę, że dobrze słyszałem.- zawstydziłam się. Moje policzki pokrył róż - przepraszam, że cię zawstydziłem
Wszedł nauczyciel do klasy
- Witam was wszystkim w nowym roku szkolnym - spojrzał się na mnie - Widzę że mamy nową uczennicę.
Boże ty weź pisz dalej ! *-*
OdpowiedzUsuńciekawe i bardzo wciągające. mam nadzieję, ze zaczniesz częściej dodawać. + zapraszam do mnie http://iwracaszbyodejsc.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać, kiedy Justin zerwie z Alyson i zacznie chodzić z Anią ♥ Oni są tacy słodcy
OdpowiedzUsuńCo jak co,ale talent to Ty masz *.*
OdpowiedzUsuńDzisiaj zaczęłam i przeczytałam 10 rozdziałów czekam na następne <3